Nikt nie otwierał drzwi w aptece to wybił drogie szyby

Policjanci Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze późnym wieczorem 21 września br. dokonali zatrzymania sprawcy wybicia szyby w jednej z aptek. Zatrzymany po wybiciu zespolonej szyby wystawowej oddalał się z miejsca ulicami miasta z ranami ciętymi dłoni. Odpowie teraz przed sądem za spowodowanie zniszczenia mienia.

Późnym wieczorem funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu mienia przez nieznanego sprawcę poprzez wybicie dwóch szyb zespolonych w aptece na terenie Kamiennej Góry. Po przybyciu na miejsce policjanci zauważyli szybko oddalającą się z miejsca zniszczenia mienia osobę. Po rozpytaniu innych osób na temat wymienionego zdarzenia policjanci przystąpili do ustalania sprawcy czynu. W trakcie patrolu terenu miasta ustalili oni trasę oddalania się sprawcy zniszczenia mienia. Policjanci dotarli w rejon dworca PKP, gdzie w jednym z mieszkań przebywał sprawca. Zachowywał się on w sposób arogancki, utrudniał wykonywanie czynności służbowych i stawiał opór. Policjanci stwierdzili, iż jego dłonie są mocno pokaleczone a odzież zabrudzona od krwi. Podjęli czynności zatrzymania osoby. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które przetransportowało go do szpitala celem opatrzenia ran. W dalszej kolejności policjanci ustalili personalia sprawcy. Jak się okazało to właśnie on dokonał zniszczenia mienia poprzez wybicie zespolonej szyby w aptece. Jak poinformował policjantów przyczyną jego zachowania było to, iż nikt nie chciał otworzyć mu drzwi apteki z której właśnie chciał skorzystać. Zdenerwowany postanowił swoją agresję wyładować rozbijając rękoma zespoloną szybę warta kilkaset złotych. Obecnie młody 17 – latek odpowie za zniszczenie szyby przed sądem za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło:
kamienna-gora.policja.gov.pl
asp.szt. Grzegorz Szewczyk

Więcej policyjnych komunikatów prasowych w tagach policja.

Share

Zobacz inne

Leave a Comment