Żona oskarżonego pracownika wystosowała apel do mieszkańców Kamiennej Góry

W związku z zaistniałą sytuacją dotyczącą wybuchu gazu przy ul. Piastowskiej w Kamiennej Górze, o czym informowaliśmy tutaj, tymczasowo aresztowano dwóch pracowników spółki gazowej. Pomimo apeli o rozsądne i wyważone komentarze wiele osób wyraża swoje zdanie w sposób krzywdzący pracowników i ich rodziny. W związku z tym żona jednego z nich wystosowała apel do mieszkańców miasta, który prezentujemy poniżej.

Apel do mieszkańców Kamiennej Góry.
Piszę jako żona oskarżonego o spowodowanie tej niewyobrażalnej tragedii, wybuchu gazu na ul. Piastowskiej. Miałam nic nie pisać i niczego nie komentować ale serce mnie boli, jak niektórzy piszą o sprawie w ogóle nie mając pojęcia, jaka to trauma największa dla rodziców dziewczynki ale i dla nas ale nikogo nie chce usprawiedliwiać. My też mamy małego synka, który cierpi gdyż jego tato dzisiaj został aresztowany na 3 miesiące. Serce pęka i rozpacz niewyobrażalna. Wszyscy, którzy znają mojego męża Bogusława wiedzą jaki to pracowity, wrażliwy i dobry człowiek, nigdy ale to przenigdy nie zrobił by żadnej umyślnej krzywdy nikomu Nie che go usprawiedliwiać ale nie mogę ścierpieć tych wypowiedzi, które dotkliwie ranią. Mąż jet na środkach uspokajających podejrzewam ze już nigdy nie wróci do siebie po takim przeżyciu. Ludzie nawet nie wiecie jaka to odpowiedzialna praca , wszystko jest robione na czas, stres przez cały czas, za wszystko są obarczani odpowiedzialnością to jak siedzenie na bombie z zapalnikiem. Proszę wszystkich o to aby cokolwiek będą pisać zastanawiali się dwa razy. Jako matka wiem ze to koszmarna tragedia, umarłabym chyba gdyby mojemu dziecku podobnie się coś takiego stało. Wszyscy z nienawiścią piszą o pracownikach a nie ma żadnej wzmianki o firmie zewnętrznej która robiła te piony i jest współodpowiedzialna za to co się stało. Mój mąż nigdy by nie “puścił” gazu, gdyby nie miał pewności że jest wszystko szczelne. Ręczę za niego całym sercem, kocham go i niektórzy mogą się śmiać z tego co napisałam ale musiałam dla dobrego imienia mojego męża i rodziny. Jego mama 79 letnia kobieta umiera z rozpaczy.

Joanna

Share

Zobacz inne

Leave a Comment