Do tragicznego w skutkach wypadku doszło dzisiaj (środa, 18 maja) w zakresie drogi Świdnik-Marciszów. 27-letni kierowca z powiatu lwóweckiego stracił panowanie nad samochodem marki Opel i uderzył w przydrożne drzewo. Siła uderzenia wyrzuciła kierowcę z pojazdu, który doszczętnie spłonął. Części pojazdu porozrzucało w promieniu kilkudziesięciu metrów. W wyniku zdarzenia kierowca poniósł śmierć na miejscu. Na czas działań ruch pojazdów na drodze Marciszów-Świdnik został zamknięty.
W chwili uderzenia samochód pędził ponad 210 km/h (na takiej wartości zatrzymał się prędkościomierz pojazdu). Na jezdni brak śladów hamowania.
Jak informuje KPP w Kamiennej Górze 27-letni kierujący z nieustalonych na tę chwilę przyczyn zjechał na pobocze, po czym uderzył w przydrożne drzewo. Jego pojazd następnie stanął w płomieniach, a on sam wypadł z auta. Wobec mieszkańca powiatu lwóweckiego pierwsze czynności ratownicze podjął świadek. Niestety pomimo reanimacji mężczyzna poniósł śmierć. Policjanci z kamiennogórskiej komendy powiatowej z udziałem biegłego z zakresu wypadków drogowych prowadzili pod nadzorem prokuratora czynności mające na celu ustalenie szczegółowego przebiegu zdarzenia. Ostateczną przyczynę tego wypadku wyjaśni dalsze postępowanie.





















