Nadszedł nowy rok. Wraz z nim nowelizacja różnych przepisów. Część z nich odnosi się do ubezpieczeń, które są obowiązkowe dla właścicieli pojazdów mechanicznych. Nadejście roku 2023 oznacza, że zmieniła się również wysokość kar, jakie obowiązują w przypadku braku obowiązkowego ubezpieczenia OC. Co należy wiedzieć na ten temat?
Rok 2022 vs. 2023
Nie trudno znaleźć najtańsze OC. Pomocne w tym mogą okazać się kalkulatory ubezpieczeń, jakie można bez trudu znaleźć w świecie wirtualnym. Wielu kierowców jednak nieświadomie lub świadomie ignoruje kwestie konieczności zakupienia tego ubezpieczenia. Warto więc sprawdzić, ile dokładnie wynosiły kary w 2022 roku i o ile wzrosną w 2023 roku.
Do roku 2022 roku należało liczyć się z karami, których kwota wynosiła:
- trzykrotność minimalnego wynagrodzenia – odnosi się do to pojazdów ciężarowych, ciągników siodłowych i autobusów,
- dwukrotność minimalnego wynagrodzenia – samochody osobowe,
- 1/3 minimalnego wynagrodzenia – pozostała część pojazdów mechanicznych.
Jednak w związku z tym, że płaca minimalna każdego roku idzie do góry, wzrastają również kary dla osób, jakie OC nie posiadają.
Od 1 stycznia 2023 roku osoby nie posiadające OC będą musieli liczyć się z karami, jakie będą wynosić:
- do 3 dni – samochód osobowy 1400 zł; ciężarówka, autobus ciągnik 2090 zł; motocykl i motorower 230 zł,
- od 4 do 14 dni – 3490 zł, 5200 zł, 580 zł,
- powyżej 14 dni – 6980 zł, 10470 zł, 1160 zł.
Uwaga! Są ro stawki, jakie będą obowiązywać kierowców od stycznia do końca czerwca. W drugiej połowie roku znowu trzeba będzie liczyć się z podwyżkami i będą one wynosić:
- do 3 dni – 1440 zł, 2160 zł, 240 zł,
- od 4 do 14 dni – 3600 zł, 5400 zł, 600 zł,
- od 14 dni w górę – 7200 zł, 10800 zł, 1200 zł.
Czy można uniknąć kary za brak OC?
Wielu kierowców stawia sobie to pytanie, ponieważ wysokość nałożonego mandatu może przyprawić o zawroty głowy. Niestety, ale trzeba mieć świadomość, że nałożenie kary zgodne jest z obowiązującymi przepisami prawa i nie ma szans na to, aby ją cofnąć. Można jednak złożyć stosowne odwołanie na wniosku, który udostępnił Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Uwaga! Jednak na ulgowe potraktowanie szansy nie mają te osoby, które o polisie po prostu zapomniały.
Na łagodniejsze potraktowanie mają szansę jedynie te osoby, które faktycznie znalazły się w trudnej sytuacji. Wszystko trzeba będzie jednak udokumentować, a UFG nie odpuści sobie sprawdzenia tego wniosku. Trzeba więc faktycznie przemyśleć, czy takie postępowanie ma sens. Po to, aby nie zostać posądzonym również o kłamstwo.
Kontrola posiadania ubezpieczenia OC
Są takie osoby, które jeżdżą przepisowo, nie łamiąc żadnych zasad, mając nadzieję, że w ten sposób nikt tak naprawdę nie dowie się o tym, że ich ubezpieczenie już wygasło. Jednak tacy kierowcy nie mogą spać spokojnie, ponieważ informacja o tym, że ich OC jest już nieważne, może wydostać się na powierzchnię w najmniej oczekiwanym momencie. Do kontroli posiadania aktualnego ubezpieczenia zobligowana jest nie tylko Policja, ale również kilka innych jednostek: Inspekcja Transportu Drogowego, Celnicy, Straż Graniczna, Organy właściwe w sprawach rejestracji pojazdów, Inspekcja Ochrony Środowiska, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, inne organy uprawnione do kontroli ruchu drogowego.
Może i wykupienie OC obciąża kieszeń, ale tylko raz do roku. Lepiej zanotować sobie w kalendarzu, kiedy takie ubezpieczenie należy wykupić. Tak, aby samodzielnie nie narażać się na konieczność zapłacenia mandatu rzędu kilku tysięcy złotych.
